[grwebform url=”http://app.getresponse.com/view_webform.js?wid=10298703&u=bp1L” css=”on” center=”off” center_margin=”200″/]
Zarządzający aktywami stoją wobec rewolucji na nieznaną dotąd skalę. Kto chce z niej wyjść wzmocniony, musi pilnie szukać nowych sposobów dotarcia do potencjalnych inwestorów. W okresie, kiedy branża mozolnie próbuje odzyskać zaufanie, odbudować wyniki i wskrzesić rentowność, niezbędna jest sprawna komunikacja.
Tymczasem kiedy zarządzający funduszami skupiali się na gaszeniu pożarów, wraz z nadejściem nowej ery cyfrowej na zawsze zmieniły się reguły komunikacji.
Co mają zatem zrobić zarządzający funduszami, aby wyróżnić się w świecie, w którym jesteśmy za bardzo zabiegani, by słuchać i zbyt wymagający, by tolerować coś, co jest tylko przeciętne? Jak sprawić, aby strona internetowa funduszu stała się poszukiwanym źródłem wnikliwych analiz? Niestety nie ma na to żadnych magicznych recept. Tym niemniej, kto wykona dziewięć prostych zabiegów, ten ma szansę doprowadzić do tego, by serwis internetowy oferował prosty katalog wyboru, wielokanałowość kontaktu oraz spersonalizowaną i integralną komunikację, czyli utorował drogę do zwiększenia efektywności i rentowności, a tym samym wzmocnienia zaufania klientów.
1. Dane muszą być estetyczne
Liczy się pierwsze wrażenie. Jeden obraz znaczy więcej niż tysiąc słów. Nieprzypadkowo te powiedzenia są wiecznie żywe. Bowiem jeśli w ciągu kilku minut da się „przeklikać” ofertę dziesięciu różnych TFI, to faktycznie liczy się przede wszystkim pierwsze wrażenie. Piękna grafika i interaktywne wykresy zwracają uwagę i czasami to wystarczy, żeby zdobyć klienta.
2. Łatwość poruszania się po stronie
Zanim się coś przeczyta, trzeba to najpierw znaleźć. Tymczasem często mnóstwo cennych informacji niepotrzebnie grzęźnie w gmatwaninie linków do niejasno rozmieszczonych podstron. Przeciętna firma przeznacza dziś 26% swojego budżetu marketingowego na tzw content marketing, choć pod wieloma względami treść to zaledwie początek. Nawet najbardziej sensacyjne informacje mogą pozostać niezauważone, jeśli nie wyglądają atrakcyjnie, nie działają prawidłowo i nie krzyczą na całe gardło „Przeczytaj mnie!”
3. Rozmawiajmy, edukujmy i zabawiajmy!
Średnio 70% ruchu na stronie dotyczy w ten czy w inny sposób wycen funduszy, ich wyników, wykresów i narzędzi. Tu właśnie jest szansa na dialog z klientem, zapewnienie mu edukacji i rozrywki. Dlatego całość kluczowych informacji o funduszach powinna mieć formę graficzną i wysoki poziom interaktywności. Powiedzmy szczerze – kilometry danych ostopach zwrotu i wycenach są mało inspirujące. Zadbajmy też o to, by dane były dynamicznie aktualizowane, co daje użytkownikowi powód, by do strony wciąż powracać.
4. Trochę ruchu nie zaszkodzi
Słowa szybko tracą wyrazistość, po jakimś czasie brak w nich życia. Przyda się dodanie trochę białego tła, ale lepszy efekt uzyskamy wprowadzając elementy ruchu i filmy. Kolor i ruch znakomicie zapewni pokaz slajdów, ale darujmy już sobie PowerPoint! Lepiej zrobić piękną webową prezentację funduszy z nakładkami audio w filmowej formie, którą klienci będą mogli odtwarzać w dogodnym dla siebie momencie. Dzisiaj można już tchnąć życie w tabele funduszy dodając na stronie film z wystąpieniem zarządzającego funduszu lub interaktywne wykresy, które każdy użytkownik może dowolnie układać.
5. Jak dane, to spersonalizowane. Jak widok, to zindywidualizowany
Nie jest możliwe, aby jedna strona internetowa spełniła potrzeby każdego użytkownika. Tym niemniej, jeśli każdy klient będzie mógł stworzyć sobie zindywidualizowany widok, niewielkim kosztem uzyskujemy sto różnych twarzy. Różne grupy inwestorów mają wprawdzie bardzo różne potrzeby i oczekiwania wobec serwisu internetowego, jednak jeśli umieścimy czytelne oznakowanie i zróżnicowane poziomy dostępu, każdemu inwestorowi można ułatwić szybkie dotarcie do tych informacji, które są dostosowane do jego poziomu wiedzy i doświadczenia.
Stosunkowo niedoświadczony inwestor często zaczyna od przejrzenia zestawienia najlepiej sprzedających się funduszy, podglądając w ten sposób to, co robią „tacy, jak on”. Natomiast bardziej wyrafinowany klient pewnie będzie wolał zaprojektować swoje „własne rozwiązanie”. Tak czy inaczej, każdemu potencjalnemu klientowi na pewno przyda się łatwo dostępna opcja „Pomoc”. Dodanie na stronie interaktywnych narzędzi, np. do wyboru lub sortowania funduszy zapewni każdemu użytkownikowi spersonalizowany widok, możliwość indywidualnego dobierania parametrów, tworzenia list obserwacyjnych i śledzenia wyników hipotetycznego portfela funduszy.
6. Informacje muszą być trafione
Klienci męczą się zalewani potokiem informacji i pilnie poszukują wiarygodnego źródła naprawdę istotnych danych. Warto przyciągnąć ich uwagę odfiltrowując zbędny szum i szeroko udostępniając wiadomości za pośrednictwem własnego aktywnego i zintegrowanego „strumienia”, na który składa się blog, tweety i komentarze do funduszy.
7. Dajmy szansę reagować na bieżąco
Nawet jeśli klienci na co dzień funkcjonują w sieci, to nie oznacza, że nie mają już ochoty na bezpośrednie kontakty. Trzeba im zatem udostępnić na stronie i aplikacji mobilnej opcję rozmowy z żywym człowiekiem, który od razu odpowie na nurtujące ich pytania. Warto również „ćwierkać” na Tweeterze, by być w kontakcie z klientami i zwiększyć jakość ich obsługi. Im więcej możliwości bieżącego kontaktu, tym większa szansa pojawienia się osób, które będą chciały z nami rozmawiać.
8. Strategia cyfrowa musi być najlepszej jakości i dotyczyć wielu płaszczyzn kontaktu
Inwestor rozumie, że technologia ułatwia życie, bo doświadcza tego w większości obszarów życia. Dlatego od nas oczekuje tego samego.
Trzeba zadbać, by każdy inwestor mógł doświadczyć kontaktu z nami na wiele różnych sposobów, w tym przez stronę internetową, na telefonie komórkowym i przez serwisy społecznościowe. Według danych firmy Cogent w firmach zarządzających aktywami nastąpił wzrost aż o 62% liczby pracowników marketingu, którzy skupiają się na obsłudze mediów społecznościowych. To nieźle jak na początek, ale jeśli to wszystko nie składa się w spójną strategię, tworzymy tylko dodatkowy szum informacyjny.
Inwestorzy, ale także doradcy, muszą mieć wybór między mobilną wersją strony internetowej, samodzielną aplikacją, a także pełną wersją desktopową. Możliwość wybrania narzędzia cyfrowego jest w dzisiejszym wielokanałowym świecie absolutną koniecznością. Pamiętajmy jednak, by w każdym kanale pojawiały się spójne treści, zarówno dane, jak i obrazy i materiały filmowe.
9. Czytelne wezwanie do działania
Wcale nietrudno przyjąć postawę, iż „my nie nagabujemy naszych klientów”. Jeśli jednak nie zawrzemy w naszej komunikacji czytelnego call to action tj. wezwania do działania, potencjalny klient może łatwo odejść nie podejmując żadnej wiążącej decyzji. Nieważne więc, czy chcemy skłonić mniej zorientowanych inwestorów, by zwrócili się do nas o dodatkowe dane, czy chcemy, aby zapisali się na nasze webinarium – za każdym razem czynność ta ma być prosta i nieskomplikowana.
Pamiętajmy, że średnio 70% ruchu na stronie internetowej generują dane i narzędzia. Nie wolno tego lekceważyć. Należy zastanowić się, czego doświadczają osoby odwiedzające nasz serwis i na ile doświadczenia te mogą z osoby przypadkowej uczynić inwestora, a doświadczonego inwestora zachęcić do jeszcze większego zaangażowania.
Źródło: „Winning ways to wow investors with your asset management website”, White Paper, www.kurtosys.com
[image_hover image=’https://fispoland.com/wp-content/uploads/2015/07/kurtosys-logo.gif’ hover_image=” link=’https://www.kurtosys.com/’ target=’undefined’ animation=’undefined’ transition_delay=’undefined’]
O Kurtosys
Kurtosys jest globalnym dostawcą narzędzi marketingu cyfrowego i raportowania wyników, które wspomagają zarządzających funduszami w pozyskiwaniu i utrzymywaniu inwestorów. Od 2002 r. nasz zespół specjalistów używa mediów cyfrowych do poszukiwania nowych sposobów prezentowania, wymiany i wykorzystania informacji finansowych. Kurtosys oferuje szeroki zakres rozwiązań marketingowych i obsługowych dla funduszy i ich klientów, w tym między innymi narzędzi opisu funduszy, narzędzi do obsługi funduszy, raportowania wyników i tworzenia bezpiecznych portali. Wspomagamy proces komunikacji między marką a jej klientami wykorzystując atuty internetu i rozwiązań mobilnych. Nasza niezawodna infrastruktura i usługi outsourcingowe umożliwiają eliminację zbędnych procesów i obniżanie kosztów, natomiast zespół projektantów pracuje nad zapewnieniem wysokiej estetyki prezentacji danych.